Radio Eska dotarło do świadka, który widział, co w poniedziałek naruszyło polską przestrzeń powietrzną.
- To nie był balon, nie było to w kształcie spadochronu. Tak jakby miało skrzydła, wachlarze. To nie był duży obiekt - relacjonuje kobieta.
Źródło: wiadomosci.wp.pl