Uczeń szkoły podstawowej wpadł w istny szał zabijania, podczas swojej wizyty w mini zoo. Bez wzruszenia dusił króliki i świnki morskie, zanim zdołano go powstrzymać. Pracownicy zoo są wstrząśnięci: "Chłopiec nie okazywał żadnych emocji".
W Holenderskim zoo doszło do strasznego zdarzenia. 9-letni chłopiec, który miejsce to zazwyczaj odwiedzał pod nadzorem, tym razem pojawił się tam sam. Skończyło się to tragedią gryzoni.
Czytaj dalej ➡Źródło: www.fakt.pl