3,5-letnia Helenka trafiła do zielonogórskiego szpitala 15 grudnia.
Była skrajnie zagłodzona, nie przyjmowała już żadnych pokarmów, nie było z nią kontaktu. Walka o jej życie była trudna. Nareszcie są przełomowe informacje w sprawie leczenia. – Dziewczynka zaczęła nawet chodzić – mówi w rozmowie z "Faktem" Sylwia Malcher-Nowak, rzeczniczka zielonogórskiego szpitala.
Źródło: www.fakt.pl