
Cuda w prokuraturze Bodnara. Z jej strony zniknęły protokoły zeznań ważnego świadka - nie wiedzą, co się stało | Niezalezna.pl
Ze strony Prokuratury Krajowej zniknęły protokoły zeznań Marcina W., który podczas przesłuchań opowiadał m.in. o spotkaniu z synem Donalda Tuska. Nie wiadomo, czy konfabulował, czy mówił prawdę, ale nadal są to ważne dokumenty, które - po odtajnieniu przez ówczesnego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę - zostały opublikowane. Dzisiaj są jednak niedostępne. Zapytaliśmy dlaczego i kto podjął taką decyzję. Odpowiedź Prokuratury Krajowej jest co najmniej zaskakująca, bo... nie wiedzą co się stało!!! "Żadnych historycznych komunikatów nie zmienialiśmy, ani nie usuwaliśmy" - zapewnia prok. Przemysław Nowak. A jednak ktoś zmienił.
Znikające protokoły w prokuraturze Bodnara! Tajemnicza sprawa Marcina W.
-
Ze strony Prokuratury Krajowej zniknęły protokoły zeznań Marcina W., które wcześniej zostały odtajnione i opublikowane przez Zbigniewa Ziobrę, ówczesnego ministra sprawiedliwości.
-
Marcin W. w swoich zeznaniach opowiadał o spotkaniu z synem Donalda Tuska, co wywołało kontrowersje i zainteresowanie opinii publicznej.
-
Prokuratura Krajowa zapewnia, że nie zmieniała ani nie usuwała żadnych historycznych komunikatów, co rodzi pytania o to, kto mógł podjąć taką decyzję.
-
Zniknięcie dokumentów wywołało spekulacje na temat możliwego celowego działania mającego na celu ukrycie niewygodnych informacji.
-
Eksperci wskazują, że protokoły były kluczowe dla oceny wiarygodności zeznań Marcina W., które dotyczyły potencjalnych działań korupcyjnych.
-
Sprawa budzi kontrowersje, ponieważ dokumenty były publicznie dostępne, a ich nagłe zniknięcie podważa zaufanie do instytucji państwowych.
-
Prokurator Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Krajowej, stwierdził, że nie ma informacji o tym, kto mógł usunąć protokoły ze strony internetowej.
-
W zeznaniach Marcina W. pojawiały się oskarżenia wobec Michała Tuska, syna byłego premiera, co dodatkowo podgrzewa atmosferę wokół sprawy.
-
Krytycy wskazują, że brak transparentności w działaniach prokuratury może być postrzegany jako próba manipulacji opinią publiczną.
-
Sprawa znikających protokołów stała się tematem szerokiej debaty w mediach, gdzie pojawiają się pytania o odpowiedzialność i konsekwencje dla osób zaangażowanych.