Znajomi rodziny twierdzą, że Aneta J. (45 l.) i Wojciech J. (61 l.) nie pojawią się na sobotnim pogrzebie chłopca.

W jednym pokoju trwała kaźń Kamilka, a w drugim mieszkało wujostwo.

Dziś uwaga opinii publicznej skupia się na Częstochowie. Polacy pytają, jak to możliwe, że państwowe instytucje nie postawiły dla tej patologii żadnej tamy. Rodzina mieszkająca na ul. Kosynierskiej nie stworzyła dla dzieci bezpiecznego gniazda. Wprost przeciwnie. Najwyższą cenę za brak ludzkich uczuć u dorosłych, którzy zamiast otoczyć dzieci opieką, urządzali im piekło, zapłacił 8-letni Kamilek. Ojczym chłopca m.in. polewał go wrzątkiem (ale wiadomo też, że dziecko nosiło ślady po starych złamaniach). Za ścianą mieszkali kuzyni, których dziś wiele osób oskarża o bierność w obliczu tragedii maluszka. Wiemy, że wujostwo śp. Kamilka raczej nie wychodzi z domu. Czyżby w obawie o lincz? Znajomi rodziny twierdzą, że Aneta J. (45 l.) i Wojciech J. (61 l.) nie pojawią się na sobotnim pogrzebie chłopca. Wiemy też, że mężczyzna podjął pewną zawodową decyzję...

Czytaj dalej ➡

Źródło: udostepnij.page.link

Udostepnij.pl ➡️ Subskrybuj na YouTube

Udostepnij.pl - Dlaczego warto nas subskrybować?

Więcej…

Udostepnij.pl ➡️ PROTEST

Wielki protest w Słubicach. "Stop zalewaniu Polski migrantami przez Niemcy"

Więcej…

Ostatnio dodane ➡️ WIADOMOŚCI

Konfederacja rośnie w sondażach. Czy Sławomir Mentzen naprawdę ma szansę na zwycięstwo?

Więcej…

Znana dziennikarka ''Dzień dobry TVN'' trafiła do szpitala 

Więcej…

Od czerwca tysiące rodzin stracą 800 plus. Rząd zmienił zasady 

Więcej…

Kiedy wypłacą trzynastkę? Część seniorów może się zdziwić

Więcej…

Niemcy otworzyli nowy ośrodek dla migrantów. Tylu ma trafić do Polski

Więcej…