Chyba nikt nie spodziewał się, że niedzielne preselekcje wywołają taki skandal.
Kiedy ogłoszono, że tegoroczną reprezentantką Polski w konkursie będzie Blanka, w sieci zawrzało. Sympatycy konkursu mieli swojego faworyta, który nie zdobył zaufania jurorów. — Teraz wszystko w rękach TVP, która do 12 marca musi zgłosić do EBU wybraną piosenkę i artystę — mówi w rozmowie z Onetem Mieszko Czerniawski z eurowizja.org — największego serwisu zrzeszającego miłośników konkursu.
Czytaj dalej ➡Źródło: udostepnij.page.link