
- To zamożni ludzie, nie wiem, dlaczego tak postąpili. Mam żal do mojej rodziny.
Pani Dorota wzięła „chwilówkę”, żeby zorganizować córce przyjęcie komunijne. Później okazało się, że niektóre koperty, które otrzymało jej dziecko, były puste.
Czytaj dalej ➡Źródło: Se.pl