
Owszem, jako rodzice wydaliśmy około 8 tys. zł. na lokal i takie rzeczy jak tort, fotograf czy animatorka.
Oprócz tego kupiliśmy córce od siebie rower i złotą pamiątkę. Ale nie to jest najważniejsze. Gdy przyjechaliśmy do domu i oglądaliśmy pamiątki, córka bardzo się ucieszyła na widok zebranej sumy pieniędzy. Po czym zapytała, czy może nam dać te pieniążki, bo jej są niepotrzebne.
Czytaj dalej ➡Źródło: kobieta.onet.pl