Wnuczka Franciszka Pieczki wygłosiła przemówienie na pogrzebie dziadka. Nie mogła powstrzymać łez


Jednym z najbardziej wzruszających momentów pożegnania aktora było przemówienie jego nastoletniej wnuczki, Alicji. Dziewczyna nie mogła powstrzymać łez.

Pogrzeb Franciszka Pieczki odbył się w Kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Warszawie Falenicy. Na uroczystościach zjawiło się wielu przedstawicieli polskiej sceny artystycznej, ale też m.in. prezydent Andrzej Duda. Jednym z najbardziej wzruszających momentów pożegnania aktora było przemówienie jego nastoletniej wnuczki, Alicji. Dziewczyna nie mogła powstrzymać łez.

''Mogłabym mówić godzinami o tym, jak wielkim był aktorem, ale dla mnie był po prostu dziadkiem. Dziadkiem, który z nami mieszkał, który nam codziennie robił śniadanie i miód z herbatą. Budził nas codziennie, odwoził nas do szkoły i odbierał. A gdy byliśmy mali, zawsze przychodziliśmy do jego pokoju oglądać bajki i podjadać słodycze, które trzymał zawsze na szafie''.

Czytaj dalej ➡