Wandal zniszczył moje ule. Dla mnie to takie samo nieszczęście jak dla kogoś strata psa czy kota

Nasz świat bez pszczół by nie istniał - tak twierdzą pszczelarze. Dla Bartłomieja M. (21 l.) z okolic Boreczna (woj.warmińsko-mazurskie) ten fakt nie miał najwyraźniej żadnego znaczenia. W nocy podjechał quadem do pasieki, pozdejmował z uli daszki, porozrzucał ramki z miodem i poprzewracał ule. Z 55 uli zniszczył 27, właściciel pasieki swoje straty wycenił na 13 tysięcy złotych.

Czytaj dalej ➡