Były prezydent powiedział jasno co o tym wszystkim myśli.
Lech Wałęsa sceptycznie patrzy na pojawiające się oskarżenia pod adresem Jana Pawła II i kardynała Sapiehy. Były prezydent obawia się, że może być to kolejna odsłona walki z użyciem esbeckich dokumentów, a może nawet fałszywek. Nie zamierza przyłączać się do grona krytyków. — Ja nie wierzę esbekom, bo ja jestem wierny syn kościoła — mówi "Faktowi" Lech Wałęsa.
Czytaj dalej ➡Źródło: www.fakt.pl