
Trzaskowski też wybiera się do Mentzena. Już się przymila!
'Ja nie wiem, co oni w PiSie mają z tym podpisywaniem szybko i w ciemno'.
Szok! Trzaskowski „przymila się” do Mentzena – desperacka walka o głosy Konfederacji?
Rafał Trzaskowski, kandydat KO na prezydenta, podczas wiecu w Sosnowcu ogłosił, że przyjmie zaproszenie Sławomira Mentzena i pojawi się na jego kanale YouTube. To odpowiedź na inicjatywę lidera Konfederacji, który w I turze wyborów zdobył prawie 15% głosów i nie zadeklarował jeszcze, którego z kandydatów poprze w II turze. Mentzen zaprosił zarówno Trzaskowskiego, jak i Karola Nawrockiego na rozmowę i poprosił o podpisanie deklaracji z ośmioma kluczowymi punktami programowymi dla wyborców Konfederacji.
Karol Nawrocki od razu zadeklarował gotowość do podpisania propozycji Mentzena i udziału w rozmowie. Trzaskowski natomiast, zamiast jasno zadeklarować podpisanie dokumentu, zaczął ironizować, atakując przy okazji Nawrockiego i PiS. Stwierdził, że nie podpisze niczego „w ciemno” i nie gwarantuje, że poprze całą deklarację, ale zapewnił, że do rozmowy z Mentzenem dojdzie. Podkreślił, że w niektórych sprawach może się zgodzić z Mentzenem, ale w innych na pewno nie.
Warto zauważyć, że Mentzen jasno określił, iż zależy mu na przekonaniu swoich wyborców do konkretnego kandydata poprzez otwartą debatę i podpisanie deklaracji. Zarówno Trzaskowski, jak i Nawrocki mieli szansę dokładnie zapoznać się z postulatami – trudno więc mówić o „podpisywaniu w ciemno”. Jednak Trzaskowski, zamiast merytorycznej odpowiedzi, wybrał polityczne uniki i kąśliwe komentarze.
Cała sytuacja pokazuje, jak bardzo kandydat KO potrzebuje głosów Konfederacji i jak bardzo stara się przypodobać Mentzenowi, by ratować swoją pozycję przed II turą. Czy wyborcy Konfederacji dadzą się przekonać takiej strategii?