Można odnieść wrażenie, że od soboty jedyną aktywnością Tomasza Lisa jest szarżowanie na Szymona Hołownię.
Były redaktor naczelny „Newsweeka” zdaje sie być nawet z tego dumny. Przy okazji nawiązał do wulgarnej przeróbki nazwiska lidera Polski 2050, którą „uraczył” obserwatorów.
Czytaj dalej ➡