
W Berlinie płoną tesle. Z nienawiści do Muska?
W Berlinie spłonęły w nocy cztery samochody marki Tesla. Śledczy podejrzewają skoordynowany atak - informuje DW. To może być kolejny przejaw nienawiści do Elona Muska, prawej ręki Donalda Trumpa. Antyamerykanizm u naszych zachodnich sąsiadów jest wyjątkowo silny.
Tesle płoną w Berlinie! Atak na Muska czy przejaw antyamerykanizmu?
-
W Berlinie w nocy spłonęły cztery samochody marki Tesla, co śledczy określają jako skoordynowany atak.
-
Incydenty miały miejsce w dzielnicach Plänterwald i Steglitz, a ogień uszkodził także pięć innych pojazdów zaparkowanych w pobliżu.
-
Niemiecka policja nie wyklucza politycznego motywu, wskazując na możliwy związek z kontrowersjami wokół Elona Muska.
-
Musk, jako szef Tesli i doradca Donalda Trumpa, wzbudza w Niemczech mieszane uczucia, szczególnie po jego wsparciu dla skrajnie prawicowej partii AfD.
-
W Niemczech odnotowano już wcześniej ataki na Tesle, w tym podpalenia w Dreźnie i protesty przeciwko Gigafabryce Tesli w Berlinie.
-
Eksperci wskazują, że incydenty mogą być przejawem rosnącego antyamerykanizmu w Europie, szczególnie wobec polityki Trumpa i jego współpracowników.
-
Tesla, jako symbol amerykańskiej technologii i sukcesu, stała się celem krytyki i protestów w Niemczech, gdzie sprzedaż marki spadła o ponad 70% w ostatnich miesiącach.
-
Władze Berlina prowadzą śledztwo, a sprawą zajmuje się Wydział Bezpieczeństwa Państwowego, odpowiedzialny za przestępstwa o charakterze politycznym.
-
Ataki na Tesle wpisują się w szerszy kontekst globalnych protestów przeciwko Muskowi, który jest postrzegany jako kontrowersyjna postać zarówno w biznesie, jak i polityce.
-
Sprawa wywołała szeroką debatę w mediach i społeczeństwie, gdzie opinie na temat motywów i konsekwencji tych incydentów są podzielone