Sędziowie wolnej Polski, którzy nie wywodzą uwarunkowań swej służby z zależności od układu postkomunistycznego,
są zmuszani do złożenia hołdu władzy wykonawczej, bo wzywa się ich do publicznego upokorzenia samych siebie poprzez wycofanie się z pracy noszącej cechy niezawisłości sędziowskiej i wypowiedzenia słów wierności władzy wykonawczej - mówił w Strasburgu prezes warszawskiego Sądu Apelacyjnego sędzia Piotr Schab, któremu minister Adam Bodnar uniemożliwił pełnienie funkcji. Głos w debacie zabrały też dwie urzędniczki, które spędziły długie miesiące areszcie.
Czytaj dalej ➡Źródło: niezalezna.pl