Tak mieszkają Lewandowscy. 'Cieszymy się waszym szczęściem'. Możecie już mówić do niego 'Señor Robert', co po hiszpańsku oznacza 'Panie Robercie'. 'Lewy' (34 l.) bowiem na dobre zadomowił się w jednej z najbardziej prestiżowych i najdroższych hiszpańskich gmin! Mieszkańcy ekskluzywnej enklawy widują go tam z żoną Anią (34 l.) i z córeczkami. Rezydencja, w której zamieszkali, jest warta ok. 20 mln zł.