
W więzieniu "przypilnują" ojczyma Kamilka. "By nikomu krzywdy już nie zrobił"
Dawid B. nie miał "ciepłego przywitania" w areszcie do którego trafił, po tym jak zmaltretował 8-letniego Kamilka. Ojczym chłopca nie może liczyć na specjalne traktowanie. Wręcz przeciwnie. Współwięźniowie nie będą mieli dla niego litości, bo "przestępcy seksualni i dzieciobójcy należą do najniższej hierarchii wśród skazanych". Oprawca Kamilka, może mieć pewność, że zostanie dobrze "przypilnowany". Post twórcy bloga Służba Więzienna Okiem Klawisza, nie pozostawia wątpliwości.