Orla Taylor tuż przed świętami Bożego Narodzenia skarżyła się na kaszel. Początkowo 16-letnia piłkarka szkockiej drużyny młodzieżowej Turriff United leczona była na grypę.
Jej stan się jednak pogorszył. Trafiła do szpitala, gdzie wykryto u niej sepsę. Pomimo wysiłku lekarzy młoda zawodniczka zmarła.
Źródło: sport.fakt.pl