
- Nie złamałem żadnych przepisów, czy krajowych, czy międzynarodowych
- przekonywał sędzia Tomasz Szmydt w rozmowie z czołowym kremlowskim propagandystą. Polska prokuratura nie daje wiary tym zapewnieniom - we wtorek wszczęto śledztwo ws. brania udziału w działalności obcego wywiadu.
Czytaj dalej ➡Źródło: wiadomosci.gazeta.pl