Kierowca niebieskiego volkswagena zajechał drogę rodzinie jadącej seatem, po czym gwałtownie zahamował.
Seat - którym jechał mężczyzna z żoną i czteroletnim synem - wpadł w poślizg i uderzył z impetem w bariery. Tylko cudem nikomu nic poważnego się nie stało. "Gońcie go, błagam!" - krzyczał poszkodowany mężczyzna do innych kierowców. Pirata drogowego postanowił szukać na własną rękę w mediach społecznościowych.
Czytaj dalej ➡️