
Przemytnicy nielegalnych migrantów wokół rządu Tuska! Republika dotarła do szokujących dokumentów prokuratury | Niezalezna.pl
Rząd Tuska w cieniu afery przemytniczej! Szokujące powiązania z nielegalnym transportem migrantów
W najnowszych dokumentach prokuratury ujawnionych przez TV Republika pojawiły się nazwiska osób blisko związanych z obecnym rządem Donalda Tuska, które miały współpracować przy organizacji nielegalnego przerzutu migrantów przez Polskę do Europy Zachodniej, głównie do Niemiec. Wśród wymienionych są m.in. Klementyna Suchanow (aktywistka znana z Ogólnopolskiego Strajku Kobiet oraz ekspertka komisji ds. rzekomych represji za rządów PiS), Bartosz Kramek (Fundacja Otwarty Dialog) i Paweł Kasprzak (Obywatele RP).
Z akt prokuratury wynika, że osoby te współdziałały z grupą przemytników, którym postawiono zarzuty pomocnictwa w nielegalnym przekraczaniu granicy polsko-białoruskiej przez migrantów z Egiptu i Iraku. Oskarżonym zarzucono m.in. dostarczanie jedzenia, ubrań, udzielanie schronienia oraz przekazywanie informacji, jak unikać zatrzymania przez służby. W procederze wykorzystywano szyfrowane komunikatory (Signal, WhatsApp), a migranci byli przewożeni w małych grupach, ukrywani pod kocami, a nawet w nieoznakowanych domach.
W ujawnionej korespondencji Justyny W. z Klementyną Suchanow i Bartoszem Kramkiem ustalano szczegóły transportu, szukano kierowców i koordynowano przewóz migrantów z Hajnówki do Warszawy. Grupa Granica oraz Fundacja Wolni Obywatele RP zapewniały tzw. „przechowalnie” – miejsca, gdzie migranci mogli odpocząć, zmienić ubrania i przygotować się do dalszej drogi na Zachód.
Organizatorzy procederu dbali o zacieranie śladów – stosowali kody, unikali kontaktu z sąsiadami, przekazywali instrukcje dotyczące bezpieczeństwa, a nawet zalecali kasowanie wiadomości po przeczytaniu. Kierowcom przekazywano szczegółowe wytyczne, jak przewozić migrantów, jak zachować się podczas ewentualnej kontroli i jak korzystać z aplikacji Blablacar dla alibi.
Celem całej operacji było przemycenie migrantów do Niemiec i innych państw zachodniej Europy. W aktach śledztwa znalazły się nawet szczegółowe instrukcje dla gospodarzy tzw. „dobrych domów” i kierowców, pokazujące, jak bardzo zorganizowany i profesjonalny był ten proceder.