Generał obawia się najgorszego.
Zestawy wyrzutni rakiet, mogących zestrzelić samoloty, drony i rakiety pojawiły się na poligonie w Baranowiczach, tuż przy polskiej granicy. Wojskowi z niepokojem obserwują ten przerzut rosyjskiego sprzętu na Białoruś i obawiają się, że może to być wstęp do czegoś znacznie gorszego. — Być może w tej chwili planowana jest jakaś inna operacja, podobna do kijowskiej z wiosny — ocenia w rozmowie z 'Faktem' generał Mieczysław Gocuł (59 l.), były szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.
Czytaj dalej ➡