'Jeśli ta śmierć miałaby mieć jakikolwiek sens, to właśnie taki, żeby uświadomić, być może w brutalny sposób, czym jest uzależnienie.
Może to kogoś powstrzyma przed spróbowaniem i uratuje chociaż jedno życie. Jeśli taki byłby sens tego wszystkiego, myślę, że syn na pewno byłby szczęśliwy' - powiedział prof. Michał Zembala w rozmowie z serwisem abcZdrowie. Wcześniej podzielił się tragiczną informacją o śmierci swojego 24-letniego syna, który przegrał walkę z uzależnieniem od narkotyków.
Czytaj dalej ➡Źródło: www.medonet.pl