Wiadomość o "podziękowaniu" Katarzynie Dowbor za prowadzenie programu "Nasz nowy dom" (co było de facto zabraniem jej pracy w tym projekcie Polsatu), wywołała powszechne zdziwienie. Polacy przyzwyczaili się do tego, że to właśnie ta dziennikarka z empatią wysłuchuje smutnych opowieści o problemach lokalowych bohaterów poszczególnych odcinków "Nnd" i to właśnie ona otwiera drzwi odremontowanych mieszkań, czym sprawia wielką radość biednym lokatorom. Jak do decyzji nowego dyrektora programowego Polsatu podchodzi poprzedniczka na tym stanowisku, czyli Nina Terentiew?