Wyłamali drzwi i okna, zdemolowali wnętrze hostelu i pobili kilku mieszkających w nich cudzoziemców, głównie Gruzinów i Azerów.
Tak zakończył się tzw. patrol obywatelski w Żyrardowie. — Następnego dnia do pracy ze strachu nie przyszło ok. 70 osób — przyznaje w rozmowie z Onetem przedsiębiorca z tego miasta.
Czytaj dalej ➡Źródło: i.pl