
Wrzucili wywiad z Nawrockim z młodości, by mu zaszkodzić. Internauci… zachwyceni OBEJRZYJ!
Niewygodny wywiad? Internauci pokochali młodego Nawrockiego! [Wideo]
Przeciwnicy Karola Nawrockiego postanowili odkopać archiwalny wywiad z 2017 roku, licząc, że zaszkodzą mu w trakcie kampanii prezydenckiej. Materiał, pierwotnie emitowany w programie Piotra Lisiewicza „Wywiad z chuliganem”, miał być kompromitujący – a okazał się… strzałem w stopę dla jego oponentów.
Wywiad przedstawia młodego, szczerego chłopaka, który nie planował wtedy kariery politycznej. Nawrocki opowiada otwarcie o trudach życia – o tym, jak pracował nocami i studiował za dnia, walcząc o swoją przyszłość. „To było bardzo trudne, ale mogę przynajmniej powiedzieć, że jestem kowalem własnego losu” – mówił z autentycznością, która urzekła internautów.
Sporo miejsca poświęca też tematom, które dziś są mu bliskie: trosce o pamięć historyczną Polski, walce z zapomnieniem o bohaterach i miłości do Lechii Gdańsk. Jego słowa są dalekie od politycznej kalkulacji, a bije z nich szczerość i zaangażowanie. Internauci nie kryją entuzjazmu: „Kapitalny wywiad i kapitalny człowiek”, „Będzie wspaniałym prezydentem Polski!” – to tylko niektóre z komentarzy.
Na koniec rozmowy prowadzący wypowiada prorocze zdanie: „Największy postrach dla elit III RP – kibol, bokser, dyrektor, doktor… nic gorszego już się wydarzyć nie może. No chyba, że prezydent?”. Dziś te słowa nabierają szczególnego znaczenia.
Próba „odgrzania” starego materiału, zamiast zaszkodzić, tylko wzmocniła pozycję Nawrockiego w oczach wyborców. Pokazała go jako człowieka z krwi i kości, który nie wstydzi się swojej przeszłości i potrafi zdobyć sympatię zwykłych ludzi. To kolejny dowód na to, że autentyczność i przywiązanie do tradycyjnych wartości wciąż mają ogromną siłę przekonywania.