Nie żyje pani Irena z Głuchołazów. Losami kobiety, która zaginęła w trakcie przygotowań do ewakuacji, żyła w ostatnich godzinach cała Polska.
Informację o jej śmierci potwierdza w rozmowie z Onetem syn zmarłej. — Rozpoznaliśmy po pierścionkach — słyszymy. Służby z kolei podkreślają, że 'wciąż trwają czynności', wobec czego na chwilę obecną nie potwierdzają ani tożsamości ofiary, ani tego, czy przyczyną jej śmierci było utonięcie.
Czytaj dalej ➡Źródło: www.onet.pl