Ogromna tragedia 😥
Jan Lityński od jakiegoś czasu mieszkał w Pułtusku, dzisiejszego popołudnia wybrał się na spacer nad Narew z żoną i psem. Wszedł na lód, aby ratować swojego tonącego psa. Niestety próbując ratować psa, sam wpadł pod lód. Nie udało się go odnaleźć. https://t.co/o6gP7jLCF4
— Błażej Makarewicz (@BMakarewicz) February 21, 2021