
Lekarze myśleli, że to ospa. 16-miesięczny chłopiec nie żyje
Helen i Daniel Philliskirk w zeszły mroku stracli 16-miesiecznego syna. Mały James został źle zdiagnozowany w szpitalu, do którego udała się para z Bolehill w Anglii. Tragedii można było uniknąć.
Historię opisał portal "Daily Mail". Mały James zachorował na ospę, ale przebiegała ona dość łagodnie. Wkrótce chłopiec wrócił do zdrowia. Kiedy stan 16-miesięcznego dziecka się poprawił, rodzice podjęli decyzję o jego powrocie do żłobka. Wydawało się, że wszystko jest w porządku.
Czytaj dalej ➡Źródło: parenting.pl