- Codziennie rano wysyłała mi SMS-a: "Dzień dobry, kochana". Dzisiaj nie dostałam od niej wiadomości - mówiła zrozpaczona matka kobiety.
24-letnia Rafaela Alves dos Santos była wykwalifikowaną pielęgniarką. W maju 2021 r. postanowiła przenieść się z rodzinnego miasta do bogatszej części Brazylii, aby zacząć lepsze życie. Zatrudniła się w fabryce frytek. Podczas jednej ze zmian upadła na taśmę transportującą ziemniaki do przemysłowego rozdrabniacza i została zmiażdżona przez maszynę.