Kto oszukał, zapłaci karę
Procedura związana z rozpatrywaniem wniosków o dodatek węglowy umożliwia gminom wyłapanie tych, którzy np. zataili liczbę mieszkańców w deklaracjach śmieciowych. Jak informuje portal Interia, samorządowcy dostali bat do ręki na mieszkańców, którzy unikali opłat i zaczynają z niego korzystać. Teraz nieuczciwi wnioskodawcy mogą spodziewać się nie tylko wezwań do uregulowania należności do pięciu lat wstecz, ale też kar.