'Śmiałam się z moich rówieśniczek, które w sanatorium przeżywały miłosne uniesienia.
Teraz sama straciłam głowę dla sąsiada' — pisze do nas w swoim liście pani Krystyna. 70-latka od jakiegoś czasu spotyka się ze swoim sąsiadem, panem Markiem. Jednak nie wszyscy patrzą na ten związek przychylnym okiem. Rodzina seniorki nie pochwala tej relacji.