3,4 mld zł zamiast zabezpieczonych 2,2 mld zł. O tyle więcej chce w latach 2025-2027 otrzymać Poczta Polska za dostarczanie korespondencji sądowej.
To oznaczałoby stuprocentową podwyżkę cen klasycznych listów. Rafał Brzoska protestuje i taką ofertę nazywa skrajnie niekonkurencyjną.
Czytaj dalej ➡Źródło: biznes.interia.pl