Kupowanie zwierząt z niepewnych źródeł może skończyć się prawdziwą sensacją.
Przekonała się o tym pewna mieszkanka Chin, która kupiła "psa" przy drodze. Była przekonana, że to mastif tybetański. Szczeniak rósł bardzo szybko, jadł dużo, po kilku miesiącach ważył ponad 100 kg i zaczął chodzić na tylnych łapach... To wzbudziło jej niepokój.
Czytaj dalej ➡Źródło: www.rmf.fm