
"W tym generalnym obrazie ważne jest to, jakie są źródła systemowego naruszania prawa w Unii Europejskiej i na ile polityka UE może utrzymać wiarygodność, jeżeli będzie realizowana przez takich ludzi i w takim kształcie"
- mówił na antenie Republiki Jacek Saryusz-Wolski, w kontekście afery wokół Didiera Reyndersa.
Czytaj dalej ➡Źródło: niezalezna.pl