Koniec łupienia kierowców na A4? Minister infrastruktury zapala światło nadziei
Po przejęciu od spółki Stalexport autostrady A4 nie planujemy wprowadzania opłat za przejazd samochodów osobowych i motocykli - zapowiedział minister infrastruktury Dariusz Klimczak. Lepiej mają też mieć ci, którzy jeżdżą po A2, choć ta droga jeszcze przez lata pozostanie w rękach prywatnych spółek.
Koniec opłat na A4? Minister Klimczak daje nadzieję kierowcom
-
Minister infrastruktury Dariusz Klimczak zapowiedział, że po przejęciu autostrady A4 od spółki Stalexport nie będą wprowadzane opłaty za przejazd samochodów osobowych i motocykli.
-
Umowa koncesyjna na odcinek Kraków-Katowice wygasa w 2027 roku, po czym zarządzanie drogą przejmie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA).
-
Obecnie Stalexport prowadzi prace remontowe na A4, obejmujące wymianę nawierzchni i remont wiaduktów, przygotowując drogę do przekazania państwu.
-
Klimczak podkreślił, że celem jest wprowadzenie „sprawiedliwej organizacji ruchu” na autostradach, co ma poprawić dostępność dla kierowców.
-
W przypadku autostrady A2, która pozostaje w rękach prywatnych spółek, zmiany będą możliwe dopiero po wygaśnięciu umowy koncesyjnej w 2037 roku.
-
Obecnie przejazd odcinkiem A2 Konin-Świecko jest jednym z najdroższych w Europie, co budzi krytykę kierowców i ekspertów.
-
Minister infrastruktury zapowiedział również wznowienie prac nad wschodnią obwodnicą Warszawy, która ma być realizowana w wariancie tunelowym pod Wesołą.
-
Eksperci wskazują, że zniesienie opłat na A4 może przyczynić się do zwiększenia ruchu na tej trasie, co wymaga odpowiedniego przygotowania infrastruktury.
-
Decyzje dotyczące opłat na autostradach są częścią szerszej strategii rządu mającej na celu poprawę dostępności dróg i obniżenie kosztów dla użytkowników.
-
Sprawa wywołała szeroką debatę wśród kierowców, którzy z nadzieją oczekują na realizację zapowiedzi ministra Klimczaka.