Kiedy poradzi sobie z Ukrainą i Mołdawią, rozpocznie grę nuklearną. Nie uderzy z terenu Rosji, bo w Moskwie będą się bali odwetu. Rosjanie przeniosą broń jądrową na Białoruś. Stamtąd będą atakować USA. Potencjalna radiacja będzie zagrażać całemu kontynentowi. Nawet nie będę próbował przewidywać, co stanie się po czymś takim – mówi w rozmowie z „Wprost” Jurij Felsztinski, rosyjski historyk, współautor książki „Wysadzić Rosję. Kulisy intryg FSB”.