"Całe szczęście takie sytuacje nie zdarzają się codziennie"
36-letni mężczyzna i jego młodsza o dwa lata partnerka otrzymali mandat za jazdę na rowerze po śląskim odcinku autostrady A4. Para została zatrzymana przez patrol z policyjnej grupy Speed. 'Całe szczęście, że takie sytuacje nie są codziennością' - komentuje śląska policja w mediach społecznościowych.
Patrol z autostradowej grupy SPEED widział już wiele. Całe szczęście, że takie sytuacje na autostradzie nie są codziennością 🤦♀️ Przypominamy, że przepisy ruchu drogowego zabraniają rowerzystom korzystania z autostrad i dróg ekspresowych⛔️ 36- latek i jego o 2 lata młodsza partnerka podróżujący śląskim odcinkiem A4 zostali ukarani mandatami w wysokości 250 zł każdy. ❌ Nie ryzykujcie‼️ Jazda rowerem 🚲po autostradzie 🛣️jest zabroniona i bardzo niebezpieczna, ponieważ dozwolona prędkość, jaka tam obowiązuje to 140 km/h. Przy tak znacznej prędkości zderzenie z pojazdem dla rowerzysty może zakończyć się tragicznie ‼️ Jeżeli planujecie trasę na rowerze, wybierajcie bezpieczne drogi rowerowe lub drogi lokalne, które są dostosowane do ruchu rowerowego. ☝️Przestrzeganie przepisów to nie tylko obowiązek, ale też wyraz szacunku dla innych uczestników ruchu drogowego. Dbajmy o siebie nawzajem i wybierajmy mądrze! #jednośladembezpieczniedocelu #KAPgliwice
Opublikowany przez Policja Śląska Czwartek, 15 sierpnia 2024
Źródło: tvn24.pl