Teraz po raz pierwszy od tragedii głos zabrał jego ojciec - Jacek Murański.
Przyczyną zgonu Mateusza mogło być gwałtowne zatrzymanie akcji serca prawdopodobnie z powodu uduszenia, w połączeniu z ekstremalnym nocnym bezdechem, na który od wielu lat chorował. Ale lekarka nie rozwinęła tego. Szczegółowe wyniki sekcji zwłok będą za około pół roku. Wiemy, że w jego żołądku nie znaleziono żadnych lekarstw. W domu nie było żadnego oxycodonu. Boli mnie, że pamięć po Mateuszu jest hańbiona podawaniem kłamliwych informacji - dodał Jacek Murański.
Czytaj dalej ➡Źródło: udostepnij.page.link