'Policjant' potwierdził, że córka i zięć kobiety brali udział w wypadku, w którym zginęła jedna osoba. To była prowokacja.
Seniorka ze Strzelina na Dolnym Śląsku odebrała mrożący krew w żyłach telefon: 'Mamo, spowodowaliśmy wypadek. Chyba kogoś zabiliśmy na przejściu dla pieszych'. Spanikowana 'córka' 72-latki płakała w słuchawkę, że potrzebna będzie pomoc adwokata. Po chwili starsza kobieta usłyszała w słuchawce 'zięcia', który dodał, że oboje zostali zatrzymani na komendzie.
Czytaj dalej ➡Źródło: https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/wroclaw/strzelin-od...