Włodzimierz Cimoszewicz, były premier i obecnie europoseł Lewicy stanie przed sądem.
Chce tego białostocka prokuratura, która już postawiła politykowi zarzuty nieumyślnego spowodowania wypadku i ucieczki z miejsca zdarzenia. Posłeł nie przyznaje się do winy, zapowiada walkę w sądzie i przedstawia własną wersję feralnych wydarzeń.
Źródło: www.fakt.pl