Po niedzielnym finale mistrzostw świata arbiter Szymon Marciniak zebrał wiele pochwał. Czy słusznie?
Jego pracę na boisku docenili dziennikarze i sędziowscy eksperci z całego świata. Z kolei Francuzi surowo ocenili Polaka, dopatrując się poważnego błędu, który powinien skutkować anulowaniem bramki Leo Messiego na 3-2.
Czytaj dalej ➡