Katarzyna Bosacka przekonała się na własnej skórze, co to znaczy niespodziewanie być porzuconą kobietą. Z tego powodu uwielbiana dziennikarka pokusiła się na bardzo osobiste wyznanie.
Ostatni tydzień zaczął się formalnym zakończeniem małżeństwa Katarzyny i Marcina Bosackich. Jak informowały media, rozprawa rozwodowa pary trwała nieco ponad pół godziny. Teraz każde z nich - już jako rozwodnik - może układać sobie życie na nowo. A że prowadząca programy o zdrowym odżywianiu, została porzucona przez męża w wakacje ubiegłego roku, ten temat medialnie wraca do niej jak bumerang. Nie robi jednak dobrej miny do złej gry i zdradza, jak było, czy jest. W wywiadzie dla "Twojego Stylu" opowiedziała, że odejście senatora - po 26 latach małżeństwa - okazało się dla niej traumatyczne. - Rozwód to jest jedno z najgorszych doświadczeń w życiu człowieka. Nawet śmierć taty nie rozwaliła mnie tak, jak to niespodziewane odejście - przyznała dziennikarka.