Blamaż Tuska w Kijowie! Puste groźby wobec Putina, a potem publiczne upokorzenie przez sojusznika – Europa w szoku

W miniony weekend europejscy przywódcy, w tym Donald Tusk, pojawili się w Kijowie z głośnym żądaniem wobec Władimira Putina – domagali się 30-dniowego zawieszenia broni, grożąc „ogromnymi” sankcjami. Jednak gdy termin ultimatum minął, Rosja nie tylko zignorowała te żądania, ale nasiliła ostrzał Ukrainy. Nawet niemieckie media przyznały, że groźby UE to blef i puste gesty, bez realnych konsekwencji dla Kremla.

Zamiast skupić się na prawdziwych problemach, Donald Tusk zaangażował się w medialną przepychankę z George’em Simionem – liderem rumuńskiej partii AUR, który brał udział w wiecu Karola Nawrockiego w Zabrzu. Tusk publicznie oskarżył Simiona i Nawrockiego o prorosyjskie sympatie, na co Simion odpowiedział ostrą ripostą, nazywając Tuska „człowiekiem Putina” i zarzucając mu hipokryzję. Cała sytuacja pokazuje słabość unijnej polityki wobec Rosji i kompromitację Tuska na arenie międzynarodowej.