Babcia do koperty postanowiła włożyć 50 zł. Ksiądz zadał babci jedno krótkie pytanie.
Nie jest to mało, ale przypominając sobie niektóre wytyczne można by przypuszczać, że ksiądz będzie niezadowolony. Nic bardziej mylnego. Gdy babcia wręczyła księdzu kopertę, on zapytał: «a na lekarstwa będziecie mieli?». Moja mama oczywiście bardzo się oburzyła, że ksiądz do babci powiedział bezosobowo i w liczbie mnogiej tak, jak mówiło się w PRL-u. Ja jednak zwróciłam uwagę przede wszystkim na to, że jak widać są jeszcze księża, którzy widzą coś więcej niż czubek własnego nosa, a przyjmując ofiarę od wiernych, potrafią zainteresować się i upewnić, czy przez to nie będą musieli odmówić sobie najpotrzebniejszych rzeczy' - cytuje list pani Nadii Gazeta.pl.
Czytaj dalej ➡