
Seremet ocenił przesłuchanie Barbary Skrzypek: Źle się stało.
- Źle się stało, że nie dopuszczono pełnomocnika świadka do jego przesłuchania - tak przesłuchanie Barbary Skrzypek ocenił były prokurator generalny Andrzej Seremet.
Andrzej Seremet o przesłuchaniu Barbary Skrzypek: 'Brak pełnomocnika to poważny błąd'. Co dalej?
-
Były prokurator generalny Andrzej Seremet skrytykował decyzję o niedopuszczeniu pełnomocnika Barbary Skrzypek podczas jej przesłuchania w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie.
-
Seremet podkreślił, że brak pełnomocnika może prowadzić do podważania treści zeznań, co komplikuje dalsze postępowanie.
-
Barbara Skrzypek, wieloletnia współpracowniczka Jarosława Kaczyńskiego, zmarła trzy dni po przesłuchaniu, co wywołało burzę polityczną i medialną.
-
Przesłuchanie dotyczyło sprawy związanej z budową wieżowców na działce należącej do spółki Srebrna, w której Skrzypek pełniła funkcję członka zarządu.
-
Seremet zaznaczył, że prokurator prowadząca przesłuchanie miała prawo odmówić udziału pełnomocnika, ale powinna wydać stosowne postanowienie umożliwiające jego zaskarżenie.
-
Były prokurator generalny wskazał, że decyzja o niedopuszczeniu pełnomocnika była błędem, zwłaszcza w kontekście dokumentowanego złego stanu zdrowia świadka.
-
Politycy PiS, w tym Jarosław Kaczyński, sugerują, że przesłuchanie mogło wpłynąć na pogorszenie stanu zdrowia Skrzypek, co Seremet określił jako „paliwo polityczne”.
-
Prokurator Ewa Wrzosek, która prowadziła przesłuchanie, odpiera zarzuty, twierdząc, że działała zgodnie z przepisami i w interesie postępowania.
-
Sprawa wywołała debatę na temat standardów postępowania prokuratorskiego i ochrony praw świadków w Polsce.
-
Andrzej Seremet podkreślił, że prokuratorzy powinni kierować się obiektywizmem, aby nie narażać na szwank wizerunku prokuratury i interesu postępowania.