
— Politycy ciągle boją się 'tęczowej łatki'. Najważniejsze jednak, że straszak LGBT już nie działa
— mówi Andrzej Piaseczny w najnowszym wywiadzie dla magazynu 'Co Za Tydzień'. Wokalista uważa, że w kwestii tolerancji wiele się zmieniło w naszym kraju. Doskonale jednak pamięta czasy, gdy orientacja była powodem do prześladowań. '30 lat temu wykopano mnie z jednej z kieleckich restauracji za długie włosy i kolczyk w uchu' — wspomina.
Czytaj dalej ➡Źródło: plejada.pl