"Mojemu tacie leci krew z ust". 10-letni Miłosz uratował życie ojczymowi
Niezwykła odwaga zaledwie 10-letniego Miłosza. Chłopiec zadzwonił pod numer alarmowy, by poinformować, że wraz z ojczymem mieli wypadek na autostradzie A1 na wysokości Łodzi. Do czasu przyjazdu służb pozostał w kontakcie z operatorką, która pomagała mu w dramatycznym momencie.
Czytaj dalej ➡Źródło: wiadomosci.onet.pl