Aktor teatru w Ułan Ude podciął sobie żyły na scenie. Stał się ofiarą szykan, bo domagał się powrotu zwolnionego dyrektora

 W teatrze w Ułan Ude, w azjatyckiej części Rosji, jeden z aktorów, Artur Szuwałow, podciął sobie żyły na scenie, informując, że od roku jest ofiarą szykan. Wcześniej Szuwałow i inni aktorzy żądali powrotu dyrektora teatru zwolnionego za antywojenne poglądy. Aktor trafił do szpitala, gdzie znajduje się pod opieką lekarzy.

Czytaj dalej ➡

Źródło: i.pl