Wojskowi ścigali grupę migrantów, jeden z żołnierzy miał oddać strzał ostrzegawczy, a rykoszet ranił uciekającego Syryjczyka, który trafił do szpitala.
Do zgonu polskiego żołnierza Mateusza Sitka doszło w następstwie doznanej rany kłutej klatki piersiowej z uszkodzeniem lewego płuca oraz niedokrwienno-niedotlenieniowym uszkodzeniem ośrodkowego układu nerwowego
Uważamy, że gdyby Jacek Kurski zajął równorzędne miejsce z innymi gośćmi w dzisiejszej dyskusji, byłby to policzek dla wolności mediów i tych, którzy o tę wolność walczyli